Lajkonikiem do stolicy
Lajkonikiem do stolicy
Aktor Jan Frycz dzieli swój zawodowy czas między Kraków i Warszawę
FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI
JERZY SADECKI
"Kiedy w Warszawie spada współczynnik inteligencji? W piątek wieczorem, gdy ze stolicy do Krakowa odjeżdżają ostatnie ekspresy Intercity" - żartują krakowianie, którzy przez tydzień pracują w Warszawie, a na weekend wracają pod Wawel. W ekspresach jadą też warszawiacy, aby w Krakowie odpocząć, zabawić się.
W Krakowie czeka na nich zniewalający klimat Starego Miasta i Kazimierza, kilkaset knajp i pubów, jakich u siebie nie znajdą.
- Nazywamy ten ekspres tramwajem Kraków - Warszawa. Tu się pracuje, dyskutuje, spotyka pół Krakowa, załatwia interesy - mówi Piotr Beaupr?, ze znanej krakowskiej rodziny, który przeniósł się ze swymi firmami na stałe do Warszawy, ale utrzymuje kontakty z rodzinnym miastem.
- Codziennie wozimy między Krakowem a Warszawą około dziesięciu tysięcy pasażerów. Mamy na tej trasie na stałe trzynaście ekspresów w jedną i tyle samo w drugą stronę. Pokonują dystans w dwie godziny i trzydzieści pięć minut - wylicza Jerzy Matuszyk, dyrektor krakowskiego zakładu spółki PKP Intercity. Jednak regres w gospodarce odbija się i na tej trasie: w ostatnich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta