Lepiej być dużym i bogatym, czyli o pożytkach konsolidacji
FOT. VECO
Rozdrobnienie rynku przewozów nie jest polską specjalnością. Tak jest w całej Europie. Na Starym Kontynencie nie ma firmy, która miałaby więcej niż 10 proc. rynku.
Przyczyn jest wiele, jedną z nich jest fakt, że przez wiele lat bardzo trudno było kontrolować pracę kierowcy. Praktycznie decydował o tym, co robił, ile paliwa zużył, jakie koszty generował jego samochód. Najlepszym sposobem zapobieżenia tej nieefektywności było prowadzenie własnego biznesu. Pracując na swoim, kierowca robił wszystko najlepiej, jak potrafił.
Przełom nastąpił, kiedy pojawiła się nowoczesna technologia informatyczna, wspomagana systemem GPS oraz bezprzewodową telefonią GSM. W tej chwili jest coraz więcej technik, które pozwalają na ekranie komputera lub wyświetlaczu telefonu komórkowego sprawdzać, gdzie są ciężarówki. Można dowiedzieć się, czy kierowca jeździł wytyczoną trasą, czy tankował tam, gdzie mu polecono, jaką w tej chwili ma pozycję geograficzną, jaką prędkość obrotową silnika, ile godzin spał itd. Takie możliwości łatwej kontroli kierowców mają już większe firmy w Europie, Ameryce, coraz częściej w Polsce. Według Grzegorza J. Bielowickiego, prezesa zarządu firmy Euroad, naturalna zachęta, aby kierowca był własnym przedsiębiorcą, znika. Dziś firma, wyposażona w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta