Kurier w domu
Kurier w domu
Teraz jego marzeniem jest ujrzeć Polskę w Unii Europejskiej
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Podczas ostatnich trzydziestu lat odwiedzał Polskę pięćdziesiąt razy. Ale zawsze przyjeżdżał na krótko. Teraz wrócił na dobre. - Przychodzi moment, w którym nie wolno patrzeć na kraj z oddali, dlatego postanowiłem patrzeć na Polskę z bliska - tłumaczył Jan Nowak-Jeziorański na lotnisku w Warszawie.
Co prawda dopiero od trzech miesięcy nie ogląda "Polski z oddali", ale zdążył już udowodnić, że - mimo 89 lat, które przeżył - nie przyjechał tu na emeryturę. Niedawno poparł Marka Borowskiego, gdy ten wezwał Straż Marszałkowską, by wyprowadziła posła okupującego parlamentarną mównicę. Poparcie było zdecydowane i natychmiastowe - niewykluczone, że zawstydziło to trochę parlamentarzystów z opozycyjnych PO i PiS, którzy chcieli bardziej karać, niż bronić marszałka Sejmu.
Wcześniej, kiedy robotnicy linczowali prezesa szczecińskiej "Odry", z niepokojem patrzył w telewizor.
- Oby te ruchy przemocy nie stały się zapowiedzią czegoś znacznie gorszego, co mogłoby wywrócić polską łódkę, w której wszyscy płyniemy - pisał potem.
Jeszcze "z oddali" Jeziorański zabierał głos w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta