Paryż bez filharmonii
Paryż bez filharmonii
Jedni żałują, inni - jak Jacques Doucelin, dziennikarz "Le Figaro" - unoszą się gniewem. Paryż, wciąż pretendujący do miana jednej z artystycznych stolic świata, nie ma sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia.
Podobne do Paryża problemy ma również Warszawa. Reprezentacyjna sala koncertowa stolicy, mieszcząca się w gmachu Filharmonii Narodowej, może pomieścić niespełna tysiąc słuchaczy, a to liczba stanowczo za mała w przypadku organizacji występów światowej sławy orkiestr i solistów. Większa jest widownia Teatru Wielkiego-Opery Narodowej (ok. 2 tys. miejsc), ale ze względu na nie najlepsze warunki akustyczne niezbyt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta