Potrzebny, by studzić Sejm
Potrzebny, by studzić Sejm
W ostatniej kampanii parlamentarnej SLD postulował likwidację Senatu. Dziś, gdy Senat obchodzi osiemdziesięciolecie, głosy te ucichły - mówi się teraz o zmianie jego rangi, zadań, relacji z Sejmem.
Prezydent wzywa senatorów "do zachowań bardziej zdecydowanych i odważnych" wobec ustaw, które otrzymują od Sejmu. Z parlamentu wychodzą bowiem buble prawne.
- Czy Senat pozostanie w systemie prawnym Polski, czy nie, to pytanie do proroka, nie prezydenta. Ale po pięciu latach obowiązywania konstytucji Senat sprawdza się. Potwierdził swoją pozycję i wagę - uznał Aleksander Kwaśniewski podczas środowej konferencji naukowej "Senat w II i III Rzeczypospolitej".
Poprawiać złe pomysły
Prezydent zaliczył siebie do grona zwolenników Senatu, tej izby parlamentu, która "zawsze była kontrowersyjna". - Jeśli ustawy uznawane są za niedobre czy niezgodne z konstytucją, to nie jest to wyłącznie porażka ich autora, ale też słabość całego systemu legislacyjnego, również Senatu - zaznaczył jednak Kwaśniewski. Nawiązał do orzeczenia Trybunały Konstytucyjnego, który w zeszłym tygodniu uznał za niezgodną z konstytucją ustawę o abolicji podatkowej.
- Przypomniano tu, że Senat jest łyżeczką do studzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta