Symbolicznie
Symbolicznie
Rysownicy japońscy ćwiczą swe umiejętności rysując przez wiele lat, a bywa, że i przez całe życie, stale ten sam motyw. Sikorkę na gałązce na przykład, albo kwiat wiśni, albo jeszcze coś innego. Nieważne. Ważne, że w ten sposób dochodzą do mistrzostwa. Był u nas, dwadzieścia dwa lata temu, ambitny plan jednego pana, który ogłosił, że zrobi w Polsce drugą Japonię. Tą zapowiedzią najbardziej się wtedy podnieciły polskie sikorki i polskie kwiaty wiśni, ale trochę temu panu to wszystko nie wyszło. To znaczy, ja tak uważam, bo ten pan, na przykład, jest ogólnie bardzo zadowolony z siebie. Zresztą on zawsze powtarzał, że: nawet jak mi nie wyjdzie, to i tak mi wyjdzie. I rzeczywiście tak wyszło.
Pomysłem na zbudowanie w Polsce drugiej Japonii zajęło się u nas także kilku innych facetów. Co ciekawe - wszyscy oni poszli drogą rysowników japońskich, czyli pracowali ciągle nad tym samym motywem. Niektórym przerwano te prace i muszą oni teraz ćwiczyć swe mistrzostwo chwilowo teoretycznie tylko. Inni, pozostając na wolności, praktycznie dochodzą do osiągnięć. Jeszcze inni odważnie zajęli miejsca na najwyższych stanowiskach i w opracowywaniu wciąż tego samego motywu osiągnęli maestrię po prostu. Ponieważ Japończycy mają najlepsze i najszybsze pociągi na świecie, więc nic dziwnego, że i ten temat "japoński"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta