Felietony
- Warszawianka na Warszawiance
- Rotacja wsteczna
- Romantyczne mecze
Fochy
Agata Passent
Wakacje najprzyjemniej spędza się w samotności. Podróżując z drugą osobą albo, o zgrozo, np. w dwie pary, lub z wycieczką zasłużonych pracowników, narażamy się na humory współtowarzyszy. "Piekło to inni" - zauważył Sartre i zauważył słusznie, choć sam przez tyle lat nie mógł uwolnić się od towarzystwa tej narzekającej nudziary Simone. Raz jedyny, jako nieuświadomiona jeszcze pod każdym względem licealistka, umówiłam się na wspólny wyjazd wakacyjny. Ja, narzeczony i para znajomych. Co to była za jatka! Powiem tyleÉ ja marzyłam o wycieczkach rowerowych z przerwami na romantyczne pocałunki w namiocie, w głuszy Bieszczad. A wylądowałam na wyspie Wolin, gdzie co rano budziła mnie pukająca do naszych drzwi koleżanka. Nie mogliśmy mieszkać w namiocie, bo ona bała się owadów. Nie mogliśmy jechać w góry, bo jej się niedobrze robiło na serpentynach.
"Czy mogę wejść?" - krzyczała, pukając. Pierwszego dnia uprzejmie zapytałam: "Po co, czy wolisz spać w trójkę?". Coś podejrzewałam, bo ten jej chłop jakiś taki niewyraźny mi się zdawał. "Nie, chcę szybko przelecieć bluzeczkę". Chodziło o żelazko. Jako że mieszkaliśmy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta