Bocheński
"Jedna rzecz, którą chciałem w życiu osiągnąć, to trochę porządku w mózgownice wprowadzić, żeby filozofowie głupstw nie mówili"
Bocheński
"Kosmocentryczny platonik z piętnem arystotelizmu, który ponadto opowiada się za logiczną jednością myślenia" -- mówił o sobie, uchodzący za jednego z największych myślicieli XX wieku, logik i filozof, miłośnik szybkich samochodów i pilot samolotowy; dominikanin z powołania -- ojciec Józef (Innocenty) Maria Bocheński. Zmarł we Fryburgu 8 lutego br. w wieku 92 lat.
Był niezwykle oryginalną i barwną postacią, wyrastającą ponad miarę dzisiejszych czasów; coraz lepiej, choć nie dość jeszcze znaną w jego ojczyźnie -- Polsce. Był człowiekiem, którego nie można podporządkować żadnym schematom. Nie pasował bowiem do wyobrażeń o zakapturzonym mnichu ani o filozofie zamkniętym w swojej ezoterycznej dziedzinie. Głęboko wierzący zakonnik, który był jednocześnie "racjonalistą i radykalnym empirystą, myślicielem, który zawsze zaczynał od doświadczenia, a potem dopiero odkrywał w nim rozumny sens. (. .. ) ścisłość jego metody myślenia nie przeszkadzała mu być pokornym chrześcijaninem wiernym naukom Kościoła i spełniać nakazy przełożonych bez szemrania" -- pisze o profesorze Bocheńskim jeden z jego uczniów -- książę Mikołaj Lobkowicz.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta