Można to było zrobić lepiej
Pięć lat po szoku
Można to było zrobić lepiej
Z wicepremierem-ministrem finansów Grzegorzem Kołodką rozmawia Jan Bazyl Lipszyc
Operację liberalizacji gospodarki można było przeprowadzić z precyzją chirurga lub też z topornością drwala. My to zrobiliśmy mniej więcej na poziomie ślusarza" -- powiedział pan w 1992 roku. W czym się wyrażał ten brak precyzji, czy w 1989 roku dokładność chirurga była do osiągnięcia?
Powiedziałem to, o ile dobrze pamiętam, już w styczniu 1991 roku. Mówiąc o tych skrajnych możliwościach, miałem na myśli pewne warianty hipotetyczne, gdyż ani wtedy, ani teraz nie wyobrażam żadnej z tych skrajności. Było jasne, że będziemy plasować się gdzieś pośrodku, a ślusarstwo też może być kunsztem. Można być profesjonalnym drwalem, chirurgiem czy też ślusarzem.
Ważne jest więc, czy zrobiliśmy tę operację profesjonalnie.
A zrobiliśmy?
W jakimś stopniu tak. Uważam jednak, że można było zrobić to lepiej, a więc osiągnąć więcej mniejszym kosztem. Rozumiem natomiast ciśnienie polityczne, presję czasu, niedostatek informacji i trudność w podejmowaniu pewnych decyzji, gdy nie zna się reakcji podmiotów -- przedsiębiorstw, gospodarstw domowych, banków -- w tamtych realiach.
Nie jest tak, że myśmy nie wiedzieli wtedy tego, co należało wiedzieć, żeby podjąć inne decyzje....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta