Dlaczego nie chcemy kolumny rządowej
W piątkowym "Pulsie dnia" premier Waldemar Pawlak skarżył się na "Rzeczpospolitą", że rząd -- mając własną kolumnę w gazecie, która jest w 51 procentach przedsiębiorstwem państwowym -- nie może drukować swoich sprostowań, bo naczelny redaktor wymówił umowę na druk kolumny rządowej.
Dlaczego nie chcemy kolumny rządowej
"Rzeczpospolita" przestała być gazetą rządową w 1990 r. , kiedy to Tadeusz Mazowiecki uznał istnienie gazety rządowej za anachronizm, spadek po realnym socjalizmie i zrzekł się prawa do niej. Na miejsce gazety rządowej powstała gazeta niezależna, w której od 1 lutego 1991 r. 49 proc. udziałów ma francuska grupa Hersanta i 51 proc. PPW "Rzeczpospolita". Kolejne rządy, które następowały po rządzie Mazowieckiego, miały w tej sprawie liczne złudzenia i musieliśmy im tłumaczyć wszystko od początku. Robiliśmy to cierpliwie, a tym razem -- jak widać -- z miernym skutkiem. Były rządy, które się z tym faktem godziły, były takie, które próbowały wywierać na nas presję, szukały na drodze prawnej powrotu do koncepcji gazety rządowej. Taki pomysł miał również rząd Pawlaka. Jednym ze sposobów próbowanych przez rząd Pawlaka była koncepcja przekształcenia PPW "Rzeczpospolita" w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, dla podporządkowania sobie tak przekształconego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta