Długi marsz 'Łowiczanki'
- Rynek pod presją
(c) MICHAŁ SADOWSKI
GRZEGORZ ŁYŚ
W czasie ostatniej inspekcji w spółdzielni mleczarskiej w Łowiczu eksperci z Brukseli skupili się na podziemiach. Najdłużej kontrolowali piwnice, gdzie znajdują się pomieszczenia socjalne. Trzeba tam jeszcze, zanim wstąpimy do UE, skuć stare tynki i wymienić posadzki. I nikt przecież w spółdzielni tego nie ukrywa.
- To co wyżej, czyli nowe urządzenia, hale, magazyny i w ogóle wszystko co zrobiliśmy w ostatnim okresie jakoś ich niespecjalnie interesowało - nie tai rozgoryczenia prezes Jan Dąbrowski.
Zagadkowa postawa inspekcji pogorszyła nastroje wśród łowickich spółdzielców. Pojawiły się domysły, że jest to zapowiedź wprowadzenia obejmujących wszystkie zakłady branży klauzul ochronnych na sprzedaż polskich produktów mleczarskich na wspólnym rynku europejskim. Cała strategia wypracowana w Łowiczu pod kątem akcesji stanęłaby wtedy pod znakiem zapytania.
W ciągu ostatnich czterech lat, głównie z myślą o wymaganiach UE, spółdzielnia inwestowała co roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta