Kokosów nie będzie
- Z kogo brać przykład
Nowe mieszkania zdrożeją po wejściu Polski do Unii Europejskiej - twierdzą deweloperzy. Na rynku wtórnym na wzrost wartości nieruchomości nie można liczyć, prędzej na spadki - uważają pośrednicy. Natomiast analitycy rynku przewidują, że ceny naszych mieszkań sporo mogą pójść w górę, ale dopiero za około 10 lat od przystąpienia Polski do struktur europejskich.
Obecnie na naszym rynku nieruchomości rządzi klient. Ceny mieszkań nie wzrosły drastycznie mimo wprowadzenia 7-proc. podatku VAT. Deweloperzy budują mniej - raczej nie rozpoczynają nowych projektów, a szukają chętnych na stare. Wiele o ich aktywności mówią statystyki: w 2002 roku oddano w Polsce do użytku ok. 12,5 tys. mieszkań - o 23,4 proc. mniej niż w 2001 roku.
W jaki sposób na taki rynek nieruchomości jak nasz może wpłynąć akcesja do UE? Niektórzy właściciele ziemi liczą na to, że zrobią kokosowe interesy sprzedając właśnie odralniane tereny inwestorom z kapitałem zagranicznym. Wstrzymują się więc z transakcjami. Na dobry interes nastawieni są też posiadacze mieszkań na starówkach dużych miast. Z kolei osoby, których obecnie nie stać na zakup wymarzonego "m", liczą na pojawienie się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta