Jeżeli Szekspir, to jesteśmy w Trójmieście
1999. "Tytus Andronicus", Teatr Narodowy, Craiova (Rumunia)
FOT. (C) MACIEJ KOSYCARZ/KFP
"Szekspir jest jak świat, albo życie. Każda epoka znajduje w nim to, co sama chce zobaczyć". Te słowa prof. Jana Kotta mogłyby stanowić doskonałe motto dla odbywającego się corocznie w Trójmieście Festiwalu Szekspirowskiego zorganizowanego przez prof. Jerzego Limona i Theatrum Gedanense. Imprezy, która ma szansę stać się jednym z najciekawszych wydarzeń kulturalnych w Polsce, nie tylko w okresie wakacyjnym.
Podczas sześciu edycji bywały oczywiście spektakle, o których pamięć szybko przeminie. Co najmniej kilka jednak można uznać za wydarzenie.
W ub. roku nie był nim, jak oczekiwano, "Hamlet" słynnego Petera Brooka, lecz inscenizacja "Rose Rage"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta