Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kij i marchewka

30 czerwca 2003 | Publicystyka, Opinie | PW
źródło: Nieznane

Za rok igrzyska w Atenach Przygotowania długo szły opornie, wstrzymywane przez protesty mieszkańców, bałaganiarstwo biurokracji i ospałość organizatorów. MKOl ostrzega, że teraz nie ma już ani chwili do stracenia

Kij i marchewka

Ułożone z kwiatów maskotki igrzysk: Athena i Phevos

(C) EPA

PAWEŁ WILKOWICZ

Po 108 latach nowożytne igrzyska olimpijskie wracają do Aten. Tradycja ma być słowem-kluczem igrzysk XXVIII Olimpiady. Miasto na 13 miesięcy przed rozpoczęciem imprezy jest rozkopane wzdłuż i wszerz, a prace na najważniejszych sportowych arenach przeciągają się, bo gospodarze uznali, że będą przygotowywać się tak, jak od lat załatwiają inne sprawy - niespiesznie, bez nerwów, a najlepiej w ostatniej chwili.

Władze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego rezydują w porządnej aż do bólu Szwajcarii, więc dla opóźnień tłumaczonych charakterem narodowym Greków nie mają wyrozumiałości - przez ostatnie kilka lat regularnie, ale bez większych efektów, przedstawiciele MKOl ostrzegali organizatorów, by nie zwlekali do końca, a teraz pozostało im tylko przypominanie, że jest zbyt późno, by pozwolić sobie na stratę choćby jednego dnia, i wiara w optymistyczne zapewnienia gospodarzy, że wszystko jest pod kontrolą.

Krótki zapał

W lutym przewodniczący...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2961

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament