Pisanie to wieczny początek; Misja: Reporter
Pisanie to wieczny początek
- Sylwetka: Ryszard Kapuściński
- Opowieść o sobie, podróżach i dziennikarstwie - Misja: Reporter
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz.: "Codziennie zaczynam pisać od nowa. Czuję się jak debiutant". To minoderia czy prawda?
RYSZARD KAPUŚCIŃSKI: Najprawdziwsza prawda. Moment, kiedy siadam przed kartką papieru, redukuje wszystko do zera. Jakiekolwiek doświadczenie nie ma już znaczenia. Pisanie to wieczny początek. Skazany jestem nań i nie potrafię tego powiedzieć inaczej.
A napisać?
Każdy tekst jest dla mnie tajemnicą, każdy chciałbym rozegrać inaczej, wypróbować nowe możliwości, inne sposoby opisania rzeczywistości. To mnie pasjonuje, dlatego gdy zabieram się do pisania, nigdy nie wiem, co z tego powstanie. Zresztą, rozwiązana zagadka mnie by nie interesowała.
Ale życie wymusza na panu pisanie. I to w odcinkach, jak się to ostatnio zdarzyło z "Podróżami z Herodotem".
Takie pisanie mnie dyscyplinuje. Rzecz nie w lenistwie, lecz w mnóstwie zobowiązań, które biorę na siebie i potem na pisanie brakuje czasu. Ale zawsze każdy mój tekst jest przygodą, którą od nowa zaczynam i na nowo muszę przeżyć.
Skromność pisarska to
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta