Zniszczą w ciągu dziesięciu lat
Konwencja paryska przeciwko broni chemicznej
Zniszczą w ciągu dziesięciu lat
Żaneta Semprich
Podpisana przez dwoma laty w Paryżu konwencja o zakazie badań, produkcji, składowania i użycia broni chemicznej oraz o zniszczeniu jej zapasów wprowadza system kontroli tak restryktywny i rozbudowany, w jaki dotąd nie było wyposażone żadne porozumienie rozbrojeniowe.
Jej sygnatariuszami jest 157 państw. Konwencja mogła wejść w życie w styczniu br. ale tak się nie stało, ponieważ nie ratyfikowało jej dostatecznie dużo państw; powinno ich być co najmniej 65, dotąd uczyniło to zaledwie 8. Debata ratyfikacyjna w naszym Sejmie odbędzie się w najbliższym czasie.
Postanowienia tej umowy tylko z pozoru dotyczą problemów nam odległych. Wejście jej w życie istotnie wpłynie na nasze bezpieczeństwo, choćby dlatego, że będą musiały zostać zniszczone zapasy broni chemicznej, którymi dysponuje nasz sąsiad -- Rosja. Państwo to konwencję podpisało.
Konwencja obliguje także nas do zniszczenia porzuconych w czasie I wojny światowej, prawdopodobnie przez Niemców, 15 ton adamsytu zalegającego w okolicach Ostrowi Mazowieckiej. Polska tymczasem nie ma możliwości pozbyć się tego nie chcianego prezentu. Teoretycznie mogliby to zrobić Niemcy, rozmowy na ten temat dotąd szły jednak opornie; prawo wewnętrzne nie pozwala im bowiem utylizować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta