Polityków trzeba powstrzymywać
Polityków trzeba powstrzymywać
Wprawdzie politycy sarkają czasem na postępowanie Europejskiego Banku Centralnego, ale w zasadzie nikt nie ma wątpliwości co do tego, że jest on instytucją niezależną i że polityka pieniężna w strefie euro jest dobrze chroniona przed naciskami politycznymi. Ale niedawne uśmiercenie paktu stabilizacji i wzrostu - zabójstwa dokonały Niemcy, ojciec tej umowy, przy czynnym i zamierzonym współudziale Francji - przypomina o innym istotnym fakcie: pochodzącym z wyboru politykom trudno pogodzić się z utratą realnej władzy w dziedzinie polityki fiskalnej. Być może jest to w ogóle niemożliwe.
Ta prawda dotyczy obu stron Atlantyku. Oczywiście, Zarząd Rezerwy Federalnej w USA jest całkowicie niezależny. Ale jakiekolwiek usiłowania ograniczenia swobody decyzji rządu federalnego na wzór np. paktu stabilizacji i wzrostu - a takie próby podejmowano za czasów Clintona - zawsze kończą się niepowodzeniem na skutek nacisku ze strony prezydenta i Kongresu.
Przed wyborami politykę pieniężną można wykorzystywać do pobudzania gospodarki podobnie - a może nawet w większym stopniu - jak politykę fiskalną. Politycy zawsze będą do tego skłonni....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta