Całe moje szaleństwo
ROZMOWA BARBARY HOLLENDER Z KATARZYNĄ FIGURĄ
Całe moje szaleństwo
W "Zemście" była starzejącą się Podstoliną, w "Żurku" - zmęczoną życiem wiejską kobietą, która broni godności swojej rodziny, we wchodzącym wkrótce na ekrany "Ubu Królu" - szaloną, żądną władzy, nuworyszowską Ubicą. Dzisiaj nikt już nie ma wątpliwości, że Katarzyna Figura - polska Marilyn Monroe - jest znakomitą aktorką. A ona sama mówi, że na te role zapracowało całe jej życie - wszystko, co dotąd przeżyła, zobaczyła, zagrała, przemyślała. FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Dom, dorastający syn Aleksander, nowy mąż i malutka córeczka Koko, restauracja w dobrym punkcie Warszawy, nagroda aktorska za rolę w "Ubu Królu", a jeszcze świetne kreacje w "Zemście" i "Żurku". Tak wygląda spełnienie?
Jako dziewczyna byłam w Japonii z "Pociągiem do Hollywood". W hotelu w Tokio stał komputer, który z linii papilarnych w ciągu sekundy odczytywał przyszłość. Przepowiedział mi wiele rzeczy, które potem się sprawdziły. A na koniec dodał, że największe sukcesy i szczęście osiągnę w średnim wieku. Wtedy strasznie się wściekłam, miałam dopiero dwadzieścia kilka lat! A teraz... Teraz sobie powtarzam, że średni wiek jest jeszcze przede mną.
Po festiwalu gdyńskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta