Ujawnić mechanizmy
Kluska na prezydenta! Roman Kluska, o którym tak ostatnio głośno, zasłużył na miano człowieka roku 2003. Zasłużył na miano człowieka, który się nie poddał Lewiatanowi, owemu Wielkiemu Bratu, który chciał go zniszczyć, bo... nie dał.
To skandal. Przypadek jednego z najuczciwszych przedsiębiorców w Polsce, który "urzędnikom się nie kłaniał", świadczy o postępującym rozkładzie struktur państwa, rzekomo prawnego.
Jak najrychlej powinna być powołana specjalna komisja śledcza, aby ujawnić mechanizmy decyzyjne, które doprowadziły do wymierzenia tak drakońskiego i niezasadnego podatku, a następnie wdrożenie machiny karno-śledczej przez organy ścigania.
A nade wszystko ważna jest odpowiedź na pytanie, kto chciał skorumpować pana Kluskę, i za ile. Tej sprawy nie można zbagatelizować. Okaże się, że afera Rywina może zblednąć przy sprawie nowosądeckiego przedsiębiorcy.
Wiesław Szelest, Świdnica