Sprywatyzować można wszystko
Edgar Saravia, szef misji Banku Światowego w Polsce
Sprywatyzować można wszystko
(c) PIOTR KOWALCZYK
Rz.: Czy są jakieś zasady, na jakich opiera się udana prywatyzacja?
EDGAR SARAVIA: Tu nie ma żadnych tajemnic. Po prostu musi być przyzwolenie polityczne. Jak się to robi praktycznie, wiadomo. Jeśli w jakimś kraju nie ma wystarczającej ilości kapitału, można go sprowadzić skądinąd. Prywatyzacja zależy bowiem od zaangażowania osób decydujących o przeprowadzeniu reform. A o tym, że jakaś reforma się udała, można mówić wówczas, gdy tych, którzy skorzystali na niej, jest więcej niż tych, którzy na niej stracili.
Zawsze jednak w prywatyzowanych firmach są związki zawodowe, które rzadko opowiadają się za reformami. Jak je przekonać, że nie mają racji?
To zajmuje wiele czasu, ale w najtrudniejszych przypadkach, kiedy związki blokują porozumienie, trzeba dotrzeć do indywidualnych pracowników. Dlatego, że kiedy tylko zaczyna się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta