Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dziennikarz polityk, czyli symetria po polsku

23 stycznia 2004 | Publicystyka, Opinie | BW

Dla redaktorów "Przeglądu" czy "Trybuny" media nie mają żadnej autonomicznej roli

Dziennikarz polityk, czyli symetria po polsku

BRONISŁAW WILDSTEIN

W przedostatnim numerze "Przekroju" pojawił się artykuł poświęcony wstępnemu raportowi komisji specjalnej przygotowanemu przez przewodniczącego Tomasza Nałęcza. Poszczególne fragmenty owego raportu omawiane są w artykule przez dwóch komentatorów. Jednym z nich jest poseł SLD (w "Przekroju" podpisany również jako "dziennikarz") Piotr Gadzinowski, drugim - niżej podpisany.

Nie będę ukrywał, że sąsiedztwo to napawa mnie, oględnie rzecz biorąc, niesmakiem. Taki jest jednak dziennikarski fach, że wykonując go, człowiek narażony jest na obcowanie z najróżniejszymi postaciami, również takimi, z którymi prywatnie nie miałby ochoty zamienić nawet słowa, nie mówiąc już o podaniu ręki. W tym wypadku sytuację miałem o tyle wygodniejszą, że nie prowadziłem rozmowy z Gadzinowskim, lecz autor zestawił jego i moje wypowiedzi. Nie swoją sprawą chciałem więc zawracać czytelnikowi głowę, ale pewną rozpanoszoną w Polsce praktyką...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3133

Spis treści

Polska-Unia Europejska

Zamów abonament