Przed komorą celną
Przed komorą celną
Mój zamiar ucieczki z naszego południowego kraju wynikał z chęci, by mojej starości oszczędzić wstydu, jaki zawsze kryje w sobie młodość. Tam wyrasta jakieś nowe państwo, którego praw nie rozumiem, a one nie pozwalają mi spokojnie się starzeć. Prawa łatwo sobie radzą z młodymi przestępcami, a z trudem ze starcami, którzy w ich zwodniczych regułach potrafią dostrzec zalążek podstępu i oszustwa". Bora Ćosić, autor tych słów, nie jest starcem - choćby takim jak ponad 90-letni Knut Hamsun, którego przywołuje w "Deklaracji celnej" - lecz, powiada, też chodzi "w swojej starości, jeszcze nie słoniowej, ale zawsze". Urodził się w 1932 roku, opuścił Belgrad, gdzie mieszkał, dotarł do Berlina i tam się osiedlił. Publikuje w niezależnym chorwackim tygodniku "Feral Tribune", a także w "Rzeczpospolitej".
"Deklaracja celna" ujrzała światło dzienne w 2000 r. w Splicie. Ta niewielka, eseistyczna książka nie jest li tylko rozrachunkiem autora ze swoim krajem, choć wydarzeniom w Serbii przypatruje się z najwyższym niepokojem. Wie, że do mieszkania takiego jak on człowieka w każdej chwili nogą wejść policjanci lub żołnierze. A najpewniej ci najgroźniejsi, "ludzie z kijami w ręku i kokardą u kapelusza". Motłoch.
Ten motłoch grozi nie tylko w Belgradzie. Mieszkający w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta