Nie przegadać muzyki; Dźwięki wypełnione ciszą
- Słuchając: Dźwięki wypełnione ciszą
(c) PIOTR KOWALCZYK
Rz: Niemal jednocześnie ukazują się dwie pańskie płyty: "Suspended Night" i składanka "Selected Recordings". Czy sam wybrał pan na nią utwory?
TOMASZ STAŃKO: Tak, ale ich układ na płycie pozostawiłem szefowi wytwórni ECM Records Manfredowi Eicherowi. Nie są ułożone chronologicznie, tworzą pewną dramaturgię. Jest to rodzaj antologii nagrań, których dokonałem od połowy lat 70., kiedy ukazała się płyta "Balladyna", do końca lat 90. i albumu "From The Green Hill". Są tu nie tylko utwory z moich płyt, ale i z albumów amerykańskiego basisty Gary'ego Peacocka i fińskiego perkusisty Edvarda Vesali.
W komentarzu do tej płyty twierdzi pan, że jego muzyka rozwijała się od chaosu do porządku, od furii do liryki. Jak pan to wyjaśni?
Zacząłem od grania jazzu free i stopniowo forma mojej muzyki stawała się coraz bardziej uporządkowana. Teraz podchodzę do grania w tradycyjny sposób i jestem z tego kierunku zadowolony. Zauważyłem, że pojawiła się pewna tendencja wśród artystów, szczególnie wśród muzyków popowych, że piszą coraz trudniejsze, poważniejsze kompozycje, nawet formy symfoniczne. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta