Węgry, czyli więzienie
Węgry, czyli więzienie
Kadr z filmu "Kontrolerzy" Nimróda Antala
Czasami tak się dziwnie składa, że - chodząc na liczne projekcje festiwalowe - dostrzega się zaskakujące zbieżności między dziełami pozornie całkowicie różnymi. Tak właśnie na Warszawskim Festiwalu Filmowym objawiło mi się nowe kino węgierskie: w dwóch odsłonach, ale podszyte jedną ideą.
Zarówno "Kontrolerzy" Nimróda Antala, jak i "Nazajutrz" Atylli Janischa zdają się opowiadać historie o zamknięciu, więzieniu, sytuacji bez wyjścia. Warto przypomnieć, że Węgry z wyjątkowo monotonnym i melancholijnym nizinnym krajobrazem mają najwyższy w Europie odsetek samobójstw i od lat cierpią na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
