W Labiryncie wzajemnych oskarżeń
W Labiryncie wzajemnych oskarżeń
Włamania do komputerów, rozwiercone kasy fiskalne, połamane pulpity barów, zepsuty laser wart 100 tys. zł oraz walające się wszędzie butelki po alkoholu - tak opisują stan klubu Labirynt jego byli właściciele, których kilka dni temu wpuszczono do lokalu. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w pomieszczeniach byli miejscy urzędnicy, nadzór budowlany i Straż Miejska.
Właściciele zamkniętego 3 sierpnia przez władze miasta klubu przy Smolnej (działającego od kilku lat nielegalnie) oskarżają miejskie służby o dewastację Labiryntu i kradzież. Zapowiadają, że wystąpią do sądu o odszkodowanie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)