Jak marna instrukcja obsługi
Jak marna instrukcja obsługi
Premier Marek Belka uroczyście podpisał konstytucję europejską
(C) AP/MASSIMO SAMBUCETTI
Miał być tekst, który poruszy, urzeknie, pomoże uświadomić Polakom, że należą do europejskiej rodziny. Powstała spisana biurokratycznym eurożargonem, trudna do zrozumienia instrukcja obsługi. Winni są jednak nie autorzy unijnej konstytucji, ale jej polscy tłumacze.
Polska wersja języka pierwszej ustawy zasadniczej kontynentu właśnie pojawiła się na stronie internetowej Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Trudno przez nią przebrnąć. W dokumencie czytamy, że "prawa [obywateli Unii] są wykonywane na warunkach i w granicach określonych przez konstytucję i przyjęte w jej zastosowaniu" - (artykuł 1 ust. 10). Autorzy zapewniają, że "Unia zwalcza wyłączenie społeczne i dyskryminację" - (ustęp 4). Z ustępu 11 dowiadujemy się, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta