Parlamentarna kontrrewolucja
Parlamentarna kontrrewolucja
Rz: Czy nie odnosi pan wrażenia, że przyjęty przez Radę Najwyższą pakiet ustaw jest w gruncie rzeczy końcem ukraińskiej rewolucji?
WOŁODYMYR POŁOCHAŁO: To, co się stało, można nazwać parlamentarną kontrrewolucją lub parlamentarnym konformizmem. Nie tak jak w Polsce po okrągłym stole, kiedy na najwyższych szczeblach władzy rzeczywiście miała miejsce rotacja elit. Na Ukrainie, mimo iż rewolucja miała nie mniejszy zasięg niż w Polsce, wszyscy główni gracze pozostaną na swych miejscach. To, co stało się w Radzie Najwyższej, to zawarcie paktu elit, który nie rozwiązuje sprawy demokratyzacji kraju. Można sobie wyobrazić powrót do autorytaryzmu. A była szansa na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta