Zarzut wobec byłego ministra
Zarzut spowodowania wypadku samochodowego postawiła wczoraj prokuratura byłemu ministrowi sprawiedliwości Markowi Sadowskiemu. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Sadowski nie przyznaje się do spowodowania wypadku.
Dziewięć lat temu w pobliżu Białobrzegów pod Radomiem samochód Sadowskiego (wówczas sędziego) zderzył się z samochodem kobiety, która w wyniku wypadku stała się niepełnosprawna. Od tego czasu prokuratorzy z Grójca starali się przedstawić Sadowskiemu zarzuty, chronił go jednak immunitet sędziowski. 7 września, dzień po odwołaniu ze stanowiska ministra, Sadowski został prokuratorem Prokuratury Krajowej. Od tego momentu znowu chronił go immunitet, dopiero w październiku uchylił go sąd dyscyplinarny. WOC