Imperialne marzenia Putina
Dziś dostrzegamy ją w machinacjach prezydenta Władimira Putina, który usiłuje przywrócić supremację Kremla nad ziemiami uznanymi za stracone po implozji ZSRR w 1991 r. Tym razem jednak, włączając się w niedawną grę wyborczą na Ukrainie, Putin przecenił siłę swych kart i wyraźnie ujawnił światu swe neoimperialne zakusy.
Po euforycznych masowych protestach w Kijowie prezydent Rosji oświadczył, że może współpracować z każdym ukraińskim rządem wybranym przez naród. To tylko słowa. W rzeczywistości Putin myślą i uczynkami sprzeciwia się temu, by Ukrainą rządził prezydent, którego nie on sam wprowadził na urząd. Gdy chodzi o osiągnięcie tego celu, żadna cena nie jest zbyt wysoka - i tu zaczynają się tradycyjne groźby dotyczące podziału Ukrainy.
Mówię o tym jako ktoś, kto niegdyś na własnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta