Jak pielęgniarka Joanna Agroligę wygrała
- Zrobiłam bardzo dobry dyplom, dostałam się na nowoczesny oddział intensywnej opieki, praca mi się podobała, dopóki nie przyszły redukcje i jej nie straciłam. Dziś, choć mamy z mężem nowoczesne gospodarstwo i zawodowe sukcesy, dbam o podtrzymanie uprawnień pielęgniarskich. Życie nauczyło mnie, że lepiej mieć dwa zawody - opowiada Joanna Kaczyńska, częstując makowcem i sernikiem, w obszernym domu otoczonym ogrodem.
Z okien domu widać wysokie topole na rozległych łąkach, czworobok gospodarczych zabudowań i wyłożone polbrukiem podwórze otoczone zadbanymi skalniakami i trawnikami. Wszystko tu ma swój porządek i miejsce.
Srebrny ciągnik Lamborgini stoi między ceglaną paszarnią a nowoczesną oborą na sto krów mlecznych - dumą gospodarzy. Nad przykrytymi folią pryzmami kiszonki unoszą się stada gawronów.
Gdzieś tutaj 450 lat temu siepacze potężnego rodu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta