Fałszywy inspektor sanitarny
Mężczyzna przedstawia się jako samodzielny specjalista Marek Trzosek. Posługuje się sfałszowaną legitymacją, pieczątką i dokumentami ze stacji sanitarnych. W poniedziałek wszedł do sklepu warzywnego przy ul. Waszyngtona 96b. Była z nim ok. 30-letnia kobieta. - Kazali zamknąć sklep - opowiada Ewa Banachowicz, pracownik warzywniaka. - Kiedy kobieta sprawdzała lodówki, mężczyzna spytał na zapleczu: sprawę załatwiamy służbowo czy prywatnie. Powiedział, że mam zapłacić 4 tysiące. Odmówiłam. Wtedy wystawił mi pokontrolny protokół. Kiedy zgłosiłam się do sanepidu, okazało się, że to oszust.
W podobny sposób mężczyzna chciał wyłudzić pieniądze w barze przy ul. Esperanto.
Oszust jest wysoki, nosi okulary i ma dużą bliznę na lewym policzku. Towarzysząca mu kobieta prawdopodobnie używa peruk.
DKAL