Kolizja, suwerenność i arogancja
Do poszukiwania odpowiedzi na to pytanie inspiruje kolizja wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETP) w sprawie Zwierzyński przeciwko Polsce z orzeczeniem sądu krajowego.
Od strony faktycznej i prawnej problem już przedstawili prof. K. Drzewicki ("Rz" z 21 lutego ) oraz prof. A. Wyrozumska ("Rz" z 4 marca ), nie wracam więc do wątków w nich poruszonych.
Trochę historiiZjawiskiem stosunkowo nowym, datującym się od początku XX wieku, jest poddawanie się przez państwa orzecznictwu trybunałów. W owych czasach zasada była jasna: trybunał to rozwiązanie dla słabych państw. Suwerenność pojmowano bowiem jako istotę władzy państwowej, warunek podmiotowości prawnej państwa, którą każde zewnętrzne zobowiązanie ograniczało. Mocarstwa wierzyły też bardziej w argumenty swoich kanonierek niż adwokatów.
Zmianę w podejściu do problemu zwiastowało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta