Linki, framingi, czyli... o odsyłaczach w Internecie
Trudno wyobrazić sobie, by firma zamieszczająca link miała prawny obowiązek uzyskania pisemnej zgody na odsyłacz od dysponenta każdej witryny, która pojawia się jako rezultat w internetowej wyszukiwarce. Czasami jednak odsyłacz może być potraktowany jako niezgodny z prawem.
Można mówić o różnych wyjątkach od swobody odsyłania w sieci, które w konkretnym wypadku mogą być uznane za czyny nieuczciwej konkurencji lub naruszenie praw autorskich. Dotyczy to zwłaszcza: - głębokich odsyłaczy, - tzw. framingu.
FRAMING A NARUSZENIE PRAWAFraming umożliwia podział strony na kilka ramek (frames), które pozostają widoczne na ekranie, mimo przejścia internauty do innej strony www. Czyn nieuczciwej konkurencji może polegać tu na tym, że mimo odesłania do innej witryny nadal widoczne są oznaczenia, reklamy, logo serwisu, w którym znajdował się link. Użytkownik często nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest już na nowej stronie. Linki sugerują ponadto, że między witrynami istnieje powiązanie, co w rzeczywistości jest nieprawdą.
Gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta