OPINIE KOMENTARZE
Komentarz redakcyjny
Kiedy Unii zachciało się wspólnej waluty, Niemcy zażądały, aby była równie stabilna jak marka. Kiedy Niemcom zachciało się rosnąć jak Unia, wystąpiły o zastąpienie surowości łagodnością w kontroli rachunków publicznych. Francja dołączyła do tego wniosku. Oba kraje wytwarzają ponad połowę unijnego PKB i przedstawiają własne argumenty (zjednoczenie Niemiec, francuskie wydatki wojskowe) za tym, by limit 3 proc. PKB deficytu w danym kraju można było liczyć w okresie do 3 lat. Przyznają w ten sposób, że w gospodarce są cykle i kiedy następuje spadek, trzeba więcej wydatków publicznych. Porozumienie pozwoli uniknąć osłabienia Komisji Europejskiej, której uprawnienia w zakresie sankcji zostały bardzo ograniczone osią Paryż - Berlin. Bruksela zachowa rolę kontrolera, bo formalnie pakt stabilizacji pozostaje w mocy, choć z bardziej elastycznymi kryteriami. EBC ze swej strony ostrzegł już, że bardziej ekspansywna nowa polityka może wpłynąć na stopy procentowe. A Hiszpania, która spełnia kryteria paktu dzięki prywatyzacjom i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta