Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Granice nierówności

04 czerwca 2005 | Plus Minus | RD
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Cztery refleksje o społeczeństwie Granice nierówności Nierówność to jeden z problemów budzących największe emocje zarówno w życiu publicznym, jak i w analizach społecznych. Jest ona bowiem z jednej strony motorem pożądanych zmian, z drugiej jednak - zagrożeniem dla całych grup społecznych, a nawet krajów. (c) JANUSZ KAPUSTA

Chciałbym zacząć od paru ogólnych uwag. Pierwsza: gdy istnieje społeczeństwo, zawsze występuje w nim nierówność. Jest ona niezbędnym elementem życia społecznego i organizacji społeczeństwa. Stanowi również źródło zmian i rozwoju społecznego. To Arystoteles mówił, że gdy wszyscy są całkowicie równi, nie może powstać ani społeczeństwo, ani żadna wspólnota polityczna. W tym sensie nierówność można nawet uznać za źródło społeczeństwa.

Co w tym przypadku oznacza nierówność? Nie to, że ludzie są różni, ale że mają różne interesy, różne talenty, różne poglądy na życie. Także to, że zajmują różne miejsca na drabinie społecznej. Nie jest to więc nierówność "gatunkowa", ale nierówność pozycji. Uważam, że takie zróżnicowanie jest niezbędne, choćby dlatego, że każde społeczeństwo scala pewien zestaw wartości. I niezależnie od tego, jakie są to wartości, cechują one ludzi w zróżnicowanym stopniu. W ich świetle ocena każdego z nas nie wypada...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3550

Spis treści
Zamów abonament