Bieg nad brzegiem morza
Selekcjoner był wczoraj zdenerwowany jak rzadko kiedy. W luksusowym ośrodku Khazar Golden Beach, ponad 30 km od Baku nad Morzem Kaspijskim, odbyła się konferencja prasowa. Przyszli zawodnicy, ale nie można było z nimi dłużej porozmawiać. - Myśmy tu przyjechali przygotowywać się do meczu, a nie spędzać godziny z dziennikarzami. Kiedy patrzę, jak Dudek od finału Ligi Mistrzów bez przerwy udziela wywiadów, musi odpowiadać na wciąż to samo pytanie, kto go nauczył tańczyć, zastanawiam się, czy on może jeszcze myśleć o meczu z Azerami. A ten mecz to nie spacerek brzegiem morza, tylko ostry bieg. Azerowie będą się chcieli zrewanżować za Warszawę, będą mieli za sobą publiczność, klimat, wszystko. Ostrzegam zawodników, żeby grali w piłkę, a nie toczyli wojny. Żeby nie dali się sprowokować i nie popełniali głupich fauli - powiedział Janas.
Powodem jego zdenerwowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta