Odszkodowania za "Heweliusza"
Polski rząd nie odwołał się od orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który w marcu przyznał odszkodowania rodzinom ofiar katastrofy promu "Heweliusz". Termin minął w piątek. Trybunał uznał, że Izby Morskie w Szczecinie i Gdyni, jako zależne od Ministerstwa Gospodarki Morskiej, nie rozpatrzyły sprawy zatonięcia promu w sposób bezstronny i pogwałciły Europejską Konwencję Praw Człowieka. Uznały one, że prom, który zatonął w 1993 r., wypłynął w morze niezdatny do żeglugi i przy bardzo złej pogodzie, a w nawigacji popełniono błędy. Winą częściowo obarczono załogę. W 2003 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił pozwy o odszkodowania i uznał, że się przedawniły. Dopiero po zażaleniu wdów na pełnomocnika Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił pół roku później wyrok sądu szczecińskiego.
pap