Świadczenia urlopowe w 2005 r.
W firmie, w której pracuję, wypłacane są świadczenia urlopowe. Według kierownika naszego działu kadr, takie świadczenie przysługuje pracownikowi, który korzysta z minimum 14-dniowego urlopu, przy czym do tych dni zaliczane są wyłącznie dni robocze, bez niedziel i świąt oraz innych dni wolnych. Ja natomiast gdzieś czytałam, że powinny być uwzględniane wszystkie kolejne dni kalendarzowe, a nie tylko tzw. dni pracujące. Interpretacja kadr pozbawia prawa do tego świadczenia wielu, zwłaszcza młodych pracowników. Kto ma rację?
Stanowisko kierownika działu kadr jest błędne. Podczas ustalania uprawnień do świadczenia urlopowego oraz sprawdzania, czy wymiar urlopu wypoczynkowego, z którego tytułu pracownik wnioskuje o przyznanie świadczenia, należy uwzględniać wszystkie kolejno następujące po sobie dni kalendarzowe, zarówno dni robocze, jak i wolne od pracy. Wynika to z art. 3 ust. 5 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (Dz. U. z 1996 r. nr 70, poz. 335 z późn. zm.), w którym wyraźnie mówi się o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta