Kłopoty z pieniędzmi na oświatę
Zwiększenie udziału samorządów we wpływach z podatków dochodowych spowodowało przyspieszenie procesu "urynkowienia" ich budżetów, czyli wzmocnienia zależności ich dochodów od poziomu zamożności i zarobków mieszkańców. Czy jest to rozwiązanie trafne - i czy nie wpłynie na możliwość wypełniania przez nie zadań publicznych, przede wszystkim w oświacie?
Do postawienia tych pytań skłania m.in. ryzyko uzależnienia części samorządów od wpływów z podatków od jednego przedsiębiorstwa ("Rz" pisała o tym 11 kwietnia w artykule "Samorządy na garnuszku jednej firmy"). Pojawiają się też wątpliwości związane ze stabilnością funkcjonowania samorządów i możliwością realizowania przez nie zadań publicznych.
Samorządy przejęły wiele takich zadań, m.in. w tak kluczowych dziedzinach jak oświata. Konstytucja głosi (art. 20), że zadania publiczne w Polsce winny opierać się na idei społecznej gospodarki rynkowej, urzeczywistniającej zasady sprawiedliwości społecznej. Z pewnością mieści się w tym prawo do bezpłatnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta