Klapy nad Adriatykiem
I słusznie. Dla Polaków to najbliższy skrawek ziemi nad ciepłym morzem. I na dodatek bez językowych i kulturowych barier. Ze zdrową, smaczną wodą płynącą z każdego kranu.
Młode państwo chorwackie pojawiło się na mapach Europy dopiero w 1992 roku. Jako pierwszy uznał je Watykan i kochany tutaj niemniej niż w Polsce Jan Paweł II. W granicach Chorwacji znalazła się znaczna część popularnego przed laty wśród polskich turystów wybrzeża byłej Jugosławii: 1777 km linii brzegowej nad Adriatykiem i 1185 wysp (kolejne 4012 km brzegu).
Sławni przyjeżdżają po zdrowieNie kłamią kolorowe zdjęcia, pokazujące z lotu ptaka zielone wyspy w szafirowych wodach Adriatyku i malownicze miasteczka na klifowym brzegu. Płetwonurkowie potwierdzają, że Adriatyk jest przejrzysty do głębokości kilkudziesięciu metrów. Chętnie wracał tu penetrować osadzone na dnie wraki Jacques Cousteau, uznając ten akwen za jedno z najczystszych mórz na świecie.
Uroki Chorwacji doceniano już wiele lat temu. W Dubrowniku spędziła miodowy miesiąc Agatha Christie, na Istrii mieszkał - ucząc angielskiego - James Joyce, w Lovranie ratował przez siedem lat swoje zdrowie Stanisław Witkiewicz, w Opatii spędzali wakacje Henryk Sienkiewicz,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta