Barbarzyńca w bucie
Nasz pierwszy kontakt z Italią ma miejsce zwykle na północy kraju w okolicach Tarvisio. To nie tylko punkt graniczny, ale także miejsce, przez które od stuleci barbarzyńcy wdzierali się do Italii.
Dzisiaj dostajemy się tu tą samą drogą. Witają nas smukłe wieże romańskich kościołów zbudowanych w stylu longobardzkim. Surowe rzymskie formy przyozdobione motywami sztuki barbarzyńskich Germanów osładzają miękkie barokowe detale, świadectwo przynależności do Najjaśniejszej Republiki Weneckiej.
Podróżni zwykle kierują się ku Rzymowi, a potem dalej na południe do Neapolu, Amalfi, Messyny i Syrakuz na Sycylii. To droga przecinająca Italię na wskroś. Jej przełomowym punktem jest odcinek łączący Bolonię z Florencją, dzięki któremu przedostajemy się z dalmatyńskiej części Włoch do tyrreńskiej. Można po Włoszech podróżować również inaczej, po lewej lub prawej stronie "buta".
Rodzinne strony VivaldiegoPierwsza na naszej drodze włoska "metropolia" to Wenecja, poprzez architekturę i sztukę łączy w sobie, jak chyba żadne inne miasto w Italii, pamięć trudnych losów Półwyspu Apenińskiego od czasów upadku Imperium Rzymskiego aż do współczesności. Statuy tetrarchów, bizantyńska bazylika św. Marka, kapiące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta