Nie zamykać drzwi
Najgorszym błędem, jaki moglibyśmy teraz zrobić, to ogłosić koniec dalszego rozszerzania Unii Europejskiej i zamknięcie Europy. To prawda, wyniki przegranych referendów we Francji i Holandii można interpretować również, jako swego rodzaju protest "starej" Europy przeciwko przyjęciu do Unii aż 10 nowych jej członków. Wszystko to wzmocnione zostało jeszcze krachem czerwcowego szczytu. Ale szok w końcu minie, a Europa zostanie z nowymi, sprowokowanymi przez siebie, problemami.
Niestety, sądząc z wypowiedzi kolejnych polityków i ekspertów, coś takiego właśnie się dokonuje. Kwestionowana jest "europejska", "unijna" perspektywa już nie tylko Ukrainy, ale także państw bałkańskich, a nawet Bułgarii i Rumunii, które szykują się do akcesji. Stawia to je w wyjątkowo trudnej sytuacji. Jej konsekwencją może być destabilizacja sytuacji politycznej na całym kontynencie. Ze wszystkimi tego konsekwencjami.
NIE MA TRZECIEGO WYJŚCIAPomarańczowa rewolucja na Ukrainie nie przypadkiem uznana została za jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych minionego roku. Setki tysięcy Ukraińców wyszło na kijowski plac Niepodległości, by zaprotestować przeciwko machinacjom wyborczym rządzącej elity i Moskwy. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta