Głodny intelekt
W roku 1991 w eseju zatytułowanym "Powstaje trzecia kultura" napisałem: "W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiło wyraźne przesunięcie w amerykańskim życiu umysłowym, czego efektem jest postępująca marginalizacja tradycyjnych intelektualistów. Dziś oparte na Marksie, Freudzie i modernizmie wykształcenie zdobywane w latach 50. to za mało dla myślącego człowieka. Tymczasem intelektualiści, z dumą (a i przekorą) demonstrując nieznajomość najważniejszych intelektualnych osiągnięć naszej epoki, stają się - przynajmniej w pewnym sensie - coraz bardziej zacofani. Kultura, którą współtworzą, lekceważy naukę, jest nieempiryczna; posługuje się wyłącznie sama sobą. Żywi się komentarzami do komentarzy, a w tej spirali komentowania dochodzi wreszcie do punktu, w którym zerwany zostaje wszelki kontakt z realnym światem".
Spory swarliwych mandarynówDziś, kilkanaście lat później, miejsce tej kulturowej skamieniałości w coraz większym stopniu zajęła przywołana w tytule cytowanego eseju trzecia kultura [to, rzecz jasna, odwołanie do słynnego eseju C.P. Snowa, który opisał postępujący rozdział dwóch kultur:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta