Najkwaśniejsze na świecie
Główne drogi‚ którymi zwykle pędzimy przez Austrię na południe Europy, omijają najpiękniejszy winiarski zakątek tego kraju. By zobaczyć Styrię, trzeba nieco nadłożyć drogi i zjechać z utartych szlaków. Jeśli jest się w Wiedniu‚ można tu wyskoczyć na weekend. Wąskie‚ asfaltowe dróżki zachęcają do odstawienia samochodu i wypożyczenia roweru. A można to zrobić niemal w każdym miasteczku. Ale uwaga - trzeba liczyć siły na zamiary‚ bo teren pagórkowaty, wiele tu podjazdów.
Styria ma jedną z najlepiej zorganizowanych i najpiękniejszych sieci tras winnych na świecie. Ich mapkę dostaniemy w każdym sklepiku z winem (i olejem z dyniowych pestek). Dzięki doskonale oznakowanym szlakom‚ zgubić się nie sposób. Jeździć można całymi dniami‚ zwracając bicykl w dowolnym miejscu.
Austriacka ToskaniaTylko linia na mapie oddziela dziś Styrię od sąsiedniej Słowenii - czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy‚ że przekroczyliśmy granicę i na chwilę wymknęliśmy się z Austrii (paszport lepiej jednak mieć przy sobie). Zresztą także niektóre austriackie winnice leżą po słoweńskiej stronie. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta