![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Szaleństwo kartografów
Obok monotonnej pracy nad budową nowego życia, bardzo niepewnego, pozostawały w ciągu dnia puste godziny. Jak je wypełnić na tych szarych ulicach, na których prócz oficjalnych uroczystości i defilad tak niewiele się działo? Każde państwo ma przecież obowiązek jakoś zabawić, czymś zająć swoich obywateli. Tak więc tamtejsze władze, żyjąc w ustawicznych nerwach, aby nie rozczarować swoich moskiewskich panów, jednocześnie łamały sobie głowę, co począć z własnym narodem. Przede wszystkim, za wszelką cenę, muszą go zatrzymać w teatrze, bo jeżeli zostaną bez widzów, to kto będzie uczestniczył w państwowych spektaklach? Ludzie planujący kwitnącą przyszłość zaczęli wymyślać najrozmaitsze zajęcia - sport, rybołówstwo, zabawy ogrodowe, polowania, wycieczki, chodzenie po górach......
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
