Wójt na zagrodzie równy wojewodzie
Cała inwestycja miała kosztować 100 mln dolarów. Dotychczas to się nie udało.
- W 2001 roku uchwaliliśmy dla tego terenu miejscowy plan zagospodarowania, który przewidywał, że powstanie tu osiedle willowe - mówi Dariusz Książek, raszyński radny (wtedy w opozycji) i do niedawna przewodniczący rady gminy. - Był w nim zapis, że w zamian za wybudowanie przez inwestora kanalizacji i wodociągu, co jest zadaniem własnym gminy, zrezygnujemy z tzw. renty planistycznej.
Renta planistyczna to specjalna opłata, którą gmina nakłada, gdy po uchwaleniu planu miejscowego dla jakiegoś terenu jego wartość rośnie. Właściciel ziemi uiszcza ją po sprzedaniu gruntu.
- Zwolniliśmy Dom i Ogród z renty planistycznej także dlatego, żeby przyciągnąć inne firmy, żeby pokazać, że traktujemy je przyjaźnie - opowiada Teresa Her, radna Raszyna. - To rozwiązanie polskie gminy powszechnie stosują jako zachętę dla inwestorów. Tylko na Mazowszu zastosowano je dotąd 23...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta