Zalani
21 września 2005 | Kultura | KM
RECENZJE Filip Onichimowski Zalani Stąd nikt nie ucieknie, bo z takiego miasteczka, jak to przedstawione przez Filipa Onichimowskiego, nie można uciec. Nie istnieje inny świat niż ten, którego centralnymi punktami są sklep i bar. Na drodze między jednym a drugim schodzi życie. Prószyński i S-ka, Warszawa 2005
Ludzie tu "najpierw się rodzą, potem są dziećmi, a potem chwila...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta