Siła spokoju
Za parę miesięcy ten popularny niegdyś w Ameryce żart straci aktualność. Świat przestanie kręcić się wokół Alana Greenspana, najsławniejszego szefa banku centralnego w historii światowej gospodarki. Pod koniec stycznia, wraz z upływem swej ostatniej kadencji, Greenspan pozbiera swoje rzeczy z waszyngtońskiego gabinetu prezesa Zarządu Rezerwy Federalnej (czyli Fed, jak popularnie zwie się tu bank centralny) i na zawsze opuści stanowisko, które zajmował przez ponad 18 lat. To kawał historii, w której przewinęło się czterech prezydentów, dwa krachy giełdowe, dwie wojny i najdłuższy okres ciągłego wzrostu gospodarczego w dziejach Ameryki. W tym czasie niespełna 80-letni dziś Greenspan stał się żywą legendą.
Czarny poniedziałekObjął stery Fed z nominacji Reagana w lecie 1987 r. Odchodzący ze stanowiska Paul Volcker był uznawany za jednego z najwybitniejszych szefów tej instytucji w jej sięgającej 1913 roku historii. Media zastanawiały się, czy Greenspan będzie w stanie dorównać swemu wielkiemu poprzednikowi. Odpowiedź na to pytanie miała przyjść wyjątkowo szybko.
Greenspan objął stanowisko w momencie gwałtownego wzrostu gospodarczego. Choć taki wzrost zwykle cieszy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta