Ulubione lektury prezydenta
W zeszłą sobotę i niedzielę, 22 i 23 października, a więc w przededniu i w dzień wyborów prezydenckich w Polsce, czytałem kilka godzin na wyrywki "Robinsona Cruzoe". Czytanie książek od dawna jest dla mnie domeną kaprysu i fanaberii, prawie za każdym razem jednak, gdy z upodobaniem oddaję się lekturom na pozór całkowicie oderwanym od współczesności, ich oczywisty związek z tym, co właśnie jest na pierwszych stronach gazet, daje się wykazać.
W piątek, 21 października, jeden z kandydatów do urzędu prezydenta wyznał publicznie, że w młodości przeczytał "Robinsona Cruzoe" kilkanaście razy z rzędu; prawdopodobnie do żadnej innej książki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta