Prawdziwy Europejczyk zza kanału La Manche
Jeśli nie doprowadzi do porozumienia w sprawie budżetu, to największe państwa UE obwinią go o porażkę, sojusznicy z Europy Środkowej odwrócą się doń plecami, a rodacy zarzucą mu, że szafował przysługującym Brytyjczykom rabatem. Byłby to słony rachunek dla najbardziej proeuropejskiego premiera w historii Zjednoczonego Królestwa.
- Jestem Europejczykiem z całego serca. Zawsze nim byłem - mówił Tony Blair w Parlamencie Europejskim w czerwcu, przed przejęciem przewodnictwa w Unii przez jego kraj. Deputowani przyjęli jego wystąpienie owacją na stojąco. Nikt nie zarzucał mu hipokryzji.
Z długiej listy brytyjskich premierów tylko zapomniany dziś Edward Heath może się równać z Blairem pod względem entuzjazmu a wobec integracji. To Heath, rządzący w latach 1970 - 1974, wprowadzał Zjednoczone Królestwo do ówczesnej EWG.
Romans nie skończył się małżeństwemW 1975 roku mający 22 lata Blair głosował na "tak" w referendum akcesyjnym. 8 lat później, gdy pierwszy raz startował z list wyborczych laburzystów, nadal głośno deklarował poparcie dla członkostwa we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta